I Częstochowa 2005

I Rodzinna Pielgrzymka Dobre Miasto – Częstochowa, 16-17.04.2005r

„Szukajmy pomocy u Pani Jasnogórskiej ,u której tyle pokoleń naszych ojców i matek ją znajdowało”

Dzień pierwszy: 16.04.2005

          Wyjechaliśmy z Dobrego Miasta o godz.7 rano. W pielgrzymce wzięły udział 52 osoby połączone więzami rodzinnymi, w tym połowa uczestników to nasze dorastające już dzieci. Pielgrzymce przewodniczył duchowo ks. Andrzej – wikary naszej parafii p.w. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych w Dobrym Mieście. Nasze pielgrzymowanie rozpoczęliśmy od wspólnej porannej modlitwy i śpiewaniu maryjnych pieśni. Tak dojechaliśmy do Niepokalanowa, gdzie zwiedziliśmy i pomodliliśmy się w Sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i św. Maksymiliana Kolbego.

Następnie zwiedziliśmy Muzeum Ojca Maksymiliana. M. Kolbego oraz obejrzeliśmy Panoramę Tysiąclecia. Dla upamiętnienia Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 r. w podziemiach bazyliki zainstalowano ruchomą szopkę ilustrującą historię Polski. Ponad 140 figur znanych polskich chrześcijan przesuwa się przed oczami widzów na tle efektów świetlnych i akustycznych, defilując przed figurą Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Narodu Polskiego. Był to bardzo ciekawy historyczno – patriotyczny pokaz.

          Po odpoczynku w Niepokalanowie ruszyliśmy w dalszą drogę do Częstochowy. W pobliżu Częstochowy zatrzymaliśmy się w miejscowości Gidle. Jest to mała wioska w której znajduje się przepiękne Sanktuarium Maryjne Matki Boskiej Gidelskiej. Tu oczekiwał na nas kustosz sanktuarium – dominikanin ojciec Gołąb, który serdecznie nas przywitał . Kustosz opowiedział nam bogatą historię sanktuarium i o cudach, jakich doświadczają ludzie od Matki Boskiej Gidelskiej. W kaplicy uczestniczyliśmy we Mszy św. odprawionej przez ks. Andrzeja specjalnie dla naszej grupy. Msza ta wywarła na nas niezwykłe wrażenie. Długo zapamiętamy wielką moc bijąca z malutkiej figurki oraz spokój, ciepło i piękną homilię ks. Andrzeja. Po nabożeństwie zwiedziliśmy krużganki i dziedzińce oraz kupiliśmy zdjęcia, pamiątki a przede wszystkim – „kompiólki” sławne winko o uzdrawiającej mocy, sprzedawane w małych buteleczkach. Na koniec wpisaliśmy się do księgi pamiątkowej.

          „Ktokolwiek wejdzie do Kaplicy Matki Bożej Gidelskiej – jest olśniony pięknem tego miejsca, którego cały wystrój ma służyć wyeksponowaniu „drobnej figurki potężnej Pani”. O. Konstanty Maria Żukiewicz OP, przygotowując w 1923 roku koronację maleńkiej rzeźby Maryi z Dzieciątkiem, napisał: „Jak na pustkowiu spotyka się nieraz kwiaty przedziwnie piękne, tak i tutaj budzi się podziw, skąd w tej wiosce wzniosła się tak piękna kaplica i jeszcze piękniejszy ołtarz?”. Sama zaś świątynia w kształcie krzyża o dwóch wieżach dominujących nad całą okolicą, z przylegającym tuż klasztorem, to właśnie cel pielgrzymek z wszystkich stron Polski, kościół Panny Maryi OO. Dominikanów, w którym przechowuje się on skarb najdroższy, cudowna statuetka Matki Boskiej„ . Przy wejściu z Bazyliki do kaplicy Matki Bożej Gidelskiej zwraca uwagę piękna, bogato zdobiona brama, wyposażona w kutą kratę i spiralne kolumny z pnącą się po nich winną latoroślą. W zwieńczeniu rzeźba w promieniach przedstawia „jaśniejszą od słońca”, królującą w niebie Bogurodzicę z ramionami wzniesionymi w geście dziękczynienia i modlitwy. Po bokach obu kolumn stoją figury dominikańskich świętych w postawie czci i uwielbienia. Założyciel naszego zakonu, święty Dominik, gestem prawej ręki zaprasza, by wejść do kaplicy Matki Bożej, a święty Rajmund rozłożeniem wyciągniętych rąk zdaje się mówić: „Przyjdźcie tu wszyscy i zaczerpnijcie ze zdroju łask”. Głównym skarbem kaplicy jest dziewięciocentymetrowa, wykonana w kamieniu figurka Matki Bożej Gidelskiej. Oprawę dla niej stanowi złocisty ołtarz w stylu wczesnobarokowym, w którego centralnym miejscu, wewnątrz niszy, znajduje się wykonana w srebrze i przypominająca relikwiarz płaskorzeźba, a na niej w pozłacanej monstrancji umieszczona została szara jak grudka ziemi, kamienna figurka Madonny z Dzieciątkiem. Po bokach monstrancji widać wykute również w srebrze płaskorzeźby świętych Dominika i Jacka. Nisza otoczona jest wieloma małymi kolumienkami, tworzącymi arkadową perspektywę dla maleńkiej figurki, sprawiając, że jest ona optycznie wyeksponowana i przez to zauważalna nawet z większej odległości. Całości dopełniają ustawione we wnękach postaci świętych rodziców, Joachima i Anny, a u góry obraz Boga Ojca błogosławiącego Dziewicę.” /informacje ze strony www.gidle.dominikanie.pl

          Po rozstaniu z przyjaznymi dominikanami ruszyliśmy w drogę do celu naszej pielgrzymki – do Częstochowy

Dotarliśmy na miejsce około godziny 19.00 i zatrzymaliśmy się w Domu Pielgrzyma im. Jana Pawła II na Jasnej Góry.

          Wiele spraw osobistych przywiodło nas na Jasną Górę. Każdy pielgrzym miał intencje własne, swoich bliskich, rodziny. Mieliśmy też wspólne intencje związane z przypadającą rocznicą 350-lecia obrony Jasnej Góry przed wojskami szwedzkimi w 1655 roku pod przewodnictwem przeora i komendanta

no images were found

o.Augustyna Kordeckiego .Ponadto pragnęliśmy pomodlić się za Papieża Jana Pawła, który zmarł 2 kwietnia o godz.21.37 w watykanie. Pomodlić się w miejscu, które było bliskie Jego sercu oraz w intencji dobrego wyboru następcy Jana Pawła II. przez obradujące w tym czasie konklawe .

          Tego wieczoru wzięliśmy jeszcze udział w w Apelu Jasnogórskim przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Nocą zaś uczestniczyliśmy w czuwaniach modlitewnych.

 

Dzień drugi: 17.04.2008 niedziela

          Nie umawiając się wcześniej, spotkaliśmy się wszyscy raniutko w kościele na odsłonięciu obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Wspaniała i wzruszająca chwila, kiedy pojawia się Matka Boża przed naszymi oczami. Pozostaliśmy już w kościele , ponieważ o godzinie 7.00 została odprawiona msza św. w naszej intencji. W mszy św. celebrowanej przez braci Paulinów uczestniczył ks. Andrzej.

          Po śniadaniu o godzinie 9.00 zebraliśmy się na Wałach Jagiellońskich, gdzie uczestniczyliśmy w Drodze Krzyżowej. „Pomóż nam Panie wiernie wypełniać . Drogę Krzyżową w każdych okolicznościach życia ,w radości i smutku ,w zdrowiu i chorobie.” Modlitwie przewodniczył ks. Andrzej a poszczególne stacje drogi krzyżowej czytała nasza rodzinna młodzież. Rozważania były poświęcone miłości . Na zakończenie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie przy pomniku Papieża Jana Pawła II. Następnie wspólnie zwiedziliśmy Salę Rycerską, Skarbiec, obejrzeliśmy Drogę krzyżową Jana Dudy Gracza oraz podziwialiśmy widok z wieży kościelnej z której podobno w pogodny dzień widać Kraków. Pogoda nam dopisała, ponieważ trafiliśmy na pierwsze ciepłe i słoneczne dni tej wiosny. Z żalem żegnaliśmy Jasną Górą i po południu wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Droga ta wiodła przez Warszawę, gdzie pojechaliśmy uklęknąć przy grobie śp. Ks. Jerzego Popiełuszki. Przebywają do niego pielgrzymi z całego kraju i ze świata. Stając przy tym niezwykłym Grobie , pogrążyliśmy się w głębokiej zadumie i modlitwie. Są w Polsce tylko dwa miejsca, gdzie cały czas, dniem i nocą stoją warty i płoną znicze- to Grób Nieznanego Żołnierza oraz grób ks. Jerzego Popiełuszki. Kilkaset osób z Kościelnej Służby Porządkowej na zmianę, zupełnie dobrowolnie i za darmo, pilnuje grobu.

          Przepełnieni spokojem, wiarą i nadzieją wróciliśmy bezpiecznie do Dobrego Miasta, dziękując Bogu za doznane łaski i przyrzekając sobie, że za rok o tej samej porze ponownie wyruszymy w Polskę na rodzinne pielgrzymowanie. Podziękowaliśmy pięknie dla ks Andrzeja za wszelkie dobro jakim nas obdarzył.

Beznazwy-1

Galeria z Pielgrzymki do Częstochowy 2005